+48 12 680 80 55 hotel@hotel-centrum.pl

Nowa Huta – dlaczego nie? Odkryj nowy sposób zwiedzania Krakowa!

16/Czerwiec/20

Nowa Huta - dlaczego nie? Odkryj nowy sposób zwiedzania Krakowa!

Pobyt w Krakowie nie musi oznaczać szkolnej wycieczki Drogą Królewską od Barbakanu przez Rynek na Wawel lub imprezowania w pubach Krakowskiego Kazimierza w otoczeniu zabytków jego żydowskiej przeszłości. Kraków to również Nowa Huta.

Krótka historia

Wzorcowe socjalistyczne miasto, łączące w sobie osiową geometrię idealnych miast renesansowych, zieleń “miast-ogrodów” oraz funkcjonalność “jednostki sąsiedzkiej” zaprojektował Tadeusz Ptaszycki, ale jego śmiałej koncepcji nigdy w pełni nie zrealizowano. Dla władz PRL-u Nowa Huta miała być miastem socjalistycznej pracy i przeciwwagą dla reakcyjnego, inteligenckiego Krakowa. 

Zwiedzamy Nową Hutę

Promenada socrealizmu

Idealne socjalistyczne miasto miało być monumentalne, zaplanowane z rozmachem. Stara Nowa Huta ma układ wachlarza, rozchylającego się od Placu Centralnego (obecny Plac Reagana). Z niego wychodzi 5 głównych arterii, dzielących obszar na sześciokątne sektory. Prostopadle do drogi łączącej Nową Hutę z Krakowem zaplanowano reprezentacyjną Aleję Róż, mającą łączyć Plac Centralny z ratuszem, który nigdy nie powstał. Aleja miała pomieścić tłumy manifestantów, radośnie popierających dekrety ludowej władzy. U jej wejścia stał pomnik wodza rewolucji. “Zabierz czapkę, zabierz buty i się wynoś z Nowej Huty” – tak, w ugrzecznionej wersji, brzmiała krążąca o nim rymowanka. 

Na wypadek wojny

Okres zimnej wojny wpłynął na budynki Nowej Huty. Do sześciokątów osiedli w Centrum prowadzą łukowe wjazdy wystarczające, by pomieścić czołg, strychy miały małe okienka strzelnicze, a żelbetowe stropy mogły wytrzymać lądujące na dachu śmigłowce. W oddziale Muzeum Nowej Huty na Os. Szkolnym 37 oraz pod budynkiem administracyjnym dawnej Huty im. Lenina można zwiedzać przeciwatomowe schrony, pamiątkę podsycanego przez władzę zimnowojennego zagrożenia. Po takiej dawce emocji warto zrelaksować się nad położonym między nimi Zalewem Nowohuckim lub zwiedzić pobliski dworek Jana Matejki.

Walka o religię

Nowa Huta miała być miastem bez wiary wbrew woli społeczeństwa. Jedynym kościołem Nowej Huty było średniowieczne opactwo cystersów w Mogile. W czasie “odwilży” w 1956 r. władze wydały zgodę na lokalizację pierwszej świątyni. Mieszkańcy postawili tam krzyż, przy którym odbywały się msze polowe. W 1960 r. władze zmieniły zdanie i postanowiły w tym miejscu wznieść szkołę-tysiąclatkę. Po krwawych walkach w 1960 r. krzyż na os. Teatralnym obroniono, a pierwszy kościół, słynną Arkę Pana, wzniesiono kilkaset metrów dalej i w 1977 r. konsekrował go kard. Karol Wojtyła.

Dziewczyna z PRL-u

Budynek dawnego kina “Światowid”, w pobliżu Placu Reagana, to siedziba Muzeum Nowej Huty. Wizyta w nim to dla starszych podróż sentymentalna do czasów młodości, a dla młodzieży lekcja powojennej historii Polski. Zwiedzający mogą zobaczyć zbiory fotograficzne dokumentujące realizację sztandarowej budowy planu 6-letniego przez brygady przodowników pracy socjalistycznej, takich jak Piotr Ożański, pierwowzór postaci Mateusza Birkuta ze słynnego filmu “Człowiek z marmuru” Andrzeja Wajdy. W muzeum można skonfrontować obecny i dawny wygląd Nowej Huty, poznać życie codzienne i odświętne jego ówczesnych mieszkańców, a także typowy wystrój mieszkania w bloku z wielkiej płyty z nieodzowną meblościanką.